Choroba hemolityczna noworodków, czyli konsekwencja konfliktu serologicznego pojawia się rzadko, ale może nieść ze sobą poważne konsekwencje. Na czym dokładnie polega konflikt krwi? Kiedy najczęściej do niego dochodzi? Czy można mu jakoś zapobiegać?
Przyszli rodzice mogą różnić się pomiędzy sobą nie tylko grupą krwi – A, B, AB czy 0, ale również czynnikami Rh. Wyróżniamy dwa czynniki Rh: Rh ujemne, czyli Rh-, a także Rh dodatnie, czyli Rh+. Zdecydowana większość populacji posiada czynnik krwi Rh+. Szacuje się, że to aż około 80-85% osób. Wówczas posiadają one również tak zwany antygen D, który jest obecny w krwinkach czerwonych osób z grupą Rh+.
Osoby z krwią o czynniku Rh- nie posiadają antygenu D, dlatego są „uczulone” na krew Rh+. Nie może wtedy dochodzić pomiędzy nimi do przetaczania krwi, ponieważ może pojawić się tak zwany konflikt krwi, czyli konflikt serologiczny. Sytuacja ta dotyczy także kobiet w ciąży – konflikt może nastąpić wtedy między matką a dzieckiem.
Do konfliktu serologicznego w ciąży może dojść wtedy, gdy matka posiada czynnik krwi Rh-, natomiast ojciec Rh+. Krew z czynnikiem Rh+ tworzy się też u dziecka, zatem konflikt krwi w ciąży polega na konflikcie między krwią matki, a krwią dziecka. Aby mogło jednak dojść do konfliktu serologicznego, krew dziecka musi przedostać się do organizmu matki. Szacuje się, że musi być to ilość co najmniej 0,2 mililitra krwi dziecka. Najczęściej ma to miejsce dopiero w momencie porodu, ale zdarza się, że konflikt może pojawić się również wcześniej.
Zatem u kobiet, które mają czynnik krwi Rh- i mają dziecko z partnerem o czynniku krwi Rh+ istnieje potencjalne ryzyko pojawienia się konfliktu serologicznego. Właśnie dlatego zbadanie krwi jest tak ważne u każdego z partnerów, ponieważ pozwala na wdrożenie odpowiedniej profilaktyki.
Aktualnie problem taki, jak konflikt serologiczny a ciąża został niemalże całkowicie wyeliminowany dzięki odpowiedniej profilaktyce. Ważne jest zbadanie krwi, w tym czynnika Rh. W przypadku posiadania czynnika Rh- u kobiety dodatkowo oznacza się też poziom przeciwciał, aby określić ryzyko konfliktu.
Aby nie doszło do konfliktu serologicznego między matką a dzieckiem, matce podaje się tak zwaną immunoglobulinę anty-D, która jest naturalnym produktem powstającym z krwi. Ma ona za zadanie neutralizację krwinek dziecka, które zdążyły przedostać się już do organizmu matki, dlatego nie dochodzi wtedy do produkcji przeciwciał, zagrażających krwi dziecka ze względu na konflikt krwi.
Zastrzyk z immunoglobuliną anty-D podaje się najczęściej po porodzie albo w 28. tygodniu ciąży i także po porodzie. W Polsce najczęściej jest to tylko jeden zastrzyk po porodzie.
Jeśli pojawiłby się konflikt krwi, może mieć to tragiczne skutki dla dziecka. Dochodzi wtedy do choroby hemolitycznej, czyli niszczenia jego czerwonych krwinek przez przeciwciała produkowane przez organizm matki. Najczęściej prowadzi do to niedokrwistości, a w konsekwencji może wywołać również niewydolność układu oddechowego i krążeniowego u dziecka, uszkodzenia mózgu, a nawet obumarcie ciąży oraz poronienie.